Ok. 80 osób przyjechało do Centrum Edukacyjno-Formacyjnego na skupienie wielkopostne Ruchu Szensztackiego.
O Brygidzie Mazgaj mówią, że to swoszowicka Matka Teresa. Tam, gdzie inni rozkładają bezradnie ręce, ona idzie i przekonuje, że spróbuje jeszcze coś zrobić, bo Jezus jej pomoże. I pomaga, a ona ufa Mu bezgranicznie.
„Nie po to zstępuje Pan Jezus z nieba, by pozostać w złotym kielichu, lecz po to, by znaleźć tutaj na ziemi inne niebo: «niebo w duszy»” – powiedziała św. Teresa z Lisieux. Kiedy Pan Jezus jest w naszym sercu, mamy niebo w naszej duszy!
Rycerze Kolumba, największa na świecie organizacją katolickich mężczyzn, jest producentem niezwykłego filmu dokumentalnego o świętej misjonarce miłości. Obraz pt. „Matka Teresa. Nie ma większej miłości" zyskał już wielką popularność za Oceanem, stając się w ub. roku najczęściej oglądanym filmem religijnym i drugim najpopularniejszym filmem dokumentalnym bez względu na kategorię. Polska premiera odbędzie się w czwartek w Radomiu.
Lubin wigilię urczystości Wszystkich Świętych przeżywał w klimatach modlitwy oraz wielkiej zabawy.
Wigilia to taki piękny czas, kiedy przy stole mamy bliskich. Przy naszym wigilijnym stole zgromadziliśmy osoby, którym chcielibyśmy podziękować za rok współpracy, za wsparcie. Bez Państwa ta nasza praca byłaby niemożliwa – mówiła wójt gminy Teresa Mazurek, podczas dorocznego spotkania wigilijnego w Urzędzie Gminy Świdnica.
– Myślę, że dobrze jest mieć przyjaciół wśród świętych. Dobrze jest o nich pamiętać, posłuchać, co mają do powiedzenia – mówi s. M. Janina.
W wieku 17 lat dowiedziała się, że ma nowotwór kości. Kiedy poinformowano ją o diagnozie, Chiara nie płakała, poprosiła mamę o chwilę ciszy. Po 25 min., jak mówiła Teresa Badano, na jej ustach pojawiła się zgoda na wolę Bożą
Nie miała studiów wyższych, nie podejmowała się wielkich po ludzku dzieł, a jednak to ona odkryła drogę do świętości na skróty. 19 lat temu Jan Paweł II ogłosił św. Teresę Martin doktorem Kościoła.
Skoro nasza założycielka – służebnica Boża matka Franciszka Lechner – 150 lat temu nazwała zgromadzenie: Córki Bożej Miłości, to znaczy, że musiała doświadczyć tej miłości Boga i była w Nim prawdziwie zakochana – przekonuje s. Teresa Blandyna Wala FDC.