Kard. Józef Glemp przebywa na rekonwalescencji po przebytym zapaleniu płuc - poinformował sekretariat Prymasa Polski.
Uroczystości pogrzebowe Prymasa zgromadziły setki warszawiaków. - Umiał znaleźć czas dla nas, "maluczkich" - mówili. Zdjęcia: Agata Ślusarczyk/GN
Chętnie odwiedzał diecezję płocką. Przy każdym mógł się zatrzymać i serdecznie porozmawiać – opowiadają świadkowie spotkań z kardynałem.
Zanim kard. Stefan Wyszyński odjechał z funkcjonariuszami MBP, dłuższą chwilę modlił się jeszcze w swojej kaplicy.
„Król Stanisław August Poniatowski, jadąc z Opoczna, przybył do Drzewicy, oglądał tamtejszy kościół, starożytny, jeszcze za czasów Władysława Łokietka założony”.
Kiedy Jan Paweł II na placu Zwycięstwa w Warszawie odprawiał Mszę św., prymas Wyszyński wzruszony myślał o tym, że na jego oczach spełnia się proroctwo kard. Augusta Hlonda.
O świętości prymasa Stefana Wyszyńskiego nie świadczą jego historyczne czyny, choć w nich także, jak w codzienności, ona się wyrażała.
Służą Bogu i ludziom. Budują Chrystusowy Kościół. Składają w darze swoje zdrowie i zdolności. I tak już od pół wieku.
Tegoroczny odpust na Białym Kamieniu zbiegł się z 50. rocznicą nadania parafii drugiego tytułu. Pozyskano też relikwie bł. kard. Wyszyńskiego.
Tak nazywany jest kościół św. Stefana w Radomiu.