Mówią o nich, że porwali się z motyką na słońce, bo nie każdy potrafi wyruszyć ze słowem Bożym na Sunrise.
Na „Sunrise” do Kołobrzegu przybyły tysiące z całej Polski, bawić się m.in. przy muzyce techno. Czekali też na nich ewangelizatorzy.
Trudno było przejść obok nich obojętnie. Przez dwie noce zaangażowani w inicjatywę „Przystań z Jezusem” ewangelizowali uczestników festiwalu „Sunrise” w Kołobrzegu-Podczelu.
W ramach ogólnopolskiej inicjatywy ewangelizacyjnej "Przystań z Jezusem", w Kołobrzegu odbywają rekolekcje, które mają przygotować uczestników do ewangelizowania przy okazji festiwalu "Sunrise".
Dla nich głoszenie Boga nie stanowi problemu. Z Dobrą Nowiną wybrali się nawet na ulice i plaże Kołobrzegu. Nie omijając festiwalu "Sunrise".
Ewangelizatorzy stojący z... łopatami wzbudzają zaciekawienie i sympatię. - Nie chcemy nikogo oceniać ani mówić, jak ma żyć - stwierdza ks. Rafał Jarosiewicz.
Przystań z Jezusem. Mówią o nich, że porwali się z motyką na słońce, bo nie każdy potrafi wyruszyć ze słowem Bożym na Sunrise.
Uczestnicy Przystani z Jezusem opowiadają o Panu Bogu przy okazji festiwalu "Sunrise". Wiedzą, że mają siać, ale nie mają wpływu, na jaką glebę padnie ziarno.
Aktywistom międzynarodowej organizacji ekologicznej Greenpeace ze statku "Arctic Sunrise", zatrzymanego w czwartek na Morzu Barentsa przez straż przybrzeżną Rosji, postawiono zarzuty terroryzmu i prowadzenia nielegalnej działalności naukowo-badawczej.
Czy na Sunrise Festival ktoś w ogóle chce słuchać czegoś innego niż ogłuszających rytmów muzyki transowej? Są tacy, którzy zdecydowali się dotrzeć do jego uczestników z najważniejszym z przekazów: „Bóg cię kocha!”.