Redyk Karpacki, czyli historyczne, pierwsze po wiekach przejście pasterzy ze stadem owiec przez Karpaty, dobiegło końca. Rozpoczęta w maju w Rotbav w Rumunii wyprawa starym szlakiem pasterskim zakończyła się 14 września w Czechach.Zdjęcia: Alina Świeży-Sobel /GN
Od kilku dni w Bieszczadach i Beskidzie Niskim dni trwa redyk owiec. Większość zwierząt dotarła już do górskich bacówek - poinformował w czwartek Stanisław Kutyna ze Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku (Podkarpackie).
Ponad 1100 owiec i 200 kóz przemaszerowało głównymi ulicami Madrytu podczas tradycyjnego redyku
Polska według Karola Szymanowskiego to m.in. obrzędy: wesele staropolskie, noc świętojańska, redyk i taniec harnasi.
Na beskidzkich halach znów rozlegnie się donośne beczenie owiec, a wiatr poniesie dźwięk dzwonków. Rozpoczął się wiosenny redyk.
Na tatrzańskich i podhalańskich halach znów rozległ się dźwięk dzwonków i beczenie owiec. Rozpoczął się wiosenny redyk. A mało brakowało, by bacowie i juhasi wylądowali w rezerwatach. Jak Indianie.
Na krakowskich Błoniach rozpoczął się w sobotę jesienny wypas owiec. Redyk przemaszerował spod Cracovii środkiem Błoń pod stadion Wisły oraz Skałę Jana Pawła II. Stado liczące około 150 owiec pozostanie na Błoniach do końca października.
W Ludźmierzu tradycyjnie, jak co roku, górale modlili się podczas Mszy bacowskiej przed Sanktuarium Maryjnym w Ludźmierzu o dobry i bezpieczny wypas owiec. Po Mszy św. ksiądz poświęcił kierdel (stado) owiec przed wyruszeniem na wiosenny redyk.
Redyk Karpacki. Ten niezwykły projekt – wypas stada owiec wzdłuż łuku Karpat, od Rumunii po Morawy – trwał cztery miesiące. Wędrujący na jego czele baca Piotr Kohut wrócił wprawdzie do Koniakowa, ale i on, i wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie mówią zgodnie: – To dopiero początek odkrywania karpackiej jedności!
Sobota na Podhalu, Spiszu i Orawie to dzień, w którym na drogach, nawet tych głównych, można spotkać stada owiec, wracających z juhasami i bacami z tegorocznego wypasu.