Kilkadziesiąt zastępów straży pożarnej walczyło w niedzielę ze skutkami intensywnych i długotrwałych opadów deszczu w regionie. Najtrudniejsza sytuacja wystąpiła na terenie gminy Marcinowice.
Od wielu lat dokładają starań, by ten dzień miał swoją wyjątkową oprawę. Stowarzyszenie "Jasny Horyzont" wraz z gminą Marcinowice i Gminnym Ośrodkiem Kultury po raz drugi zaprosili na obchody wspomnienia św. Krzysztofa.
Już dziś do Marcinowic po raz drugi - z okazji patronalnego święta kierowców - zjadą się jednoślady. Świętować będą całe rodziny.
Stowarzyszenie "Jasny horyzont" wraz z gminą Marcinowice i Gminnym Ośrodkiem Kultury po raz drugi zaprosili na obchody wspomnienia św. Krzysztofa motocyklistów.
Herbu gminy nie ma, jest tylko logo, jednak radni nie uważają, że to poważny brak. Wójt Władysław Gołębiowski uważa inaczej.
Gościnność, integracja, przełamywanie barier, a do tego dobra zabawa bez alkoholu przyświecały organizatorom Biesiady ze św. Krzysztofem w Marcinowicach.
Młody proboszcz ze Śmiałowic uczcił swojego patrona częstując wszystkich wiernych słodkościami przypisanymi do św. Marcina.
Widać dobrze, że ludzie czekają na impuls, który pomoże im przylgnąć do Boga jeszcze mocniej. Maryja bardzo ośmiela do takiego zaufania.
Już po raz 11. kilkadziesiąt osób pobiegło w Gminie Marcinowice, by upamiętnić Żołnierzy Wyklętych. Wszyscy uczestnicy otrzymali pamiątkowe medale.
23 sierpnia pięćdziesięcioro pielgrzymów z Gminy Marcinowice i ze Świdnicy modliło się w Rokitnie, Międzyrzeczu i w Świebodzinie. Zdjęcia: ks. Roman Tomaszczuk /Foto Gość