Uroczystości na Westerplatte pokazały, jak niezbędna jest troska o prawdę historyczną i pamięć. To obowiązek wobec przeszłości, ale i inwestycja w przyszłość.
Uroczystości na Westerplatte pokazały, jak niezbędna jest troska o prawdę historyczną i pamięć.
Na największym cmentarzu wojennym z okresu kampanii wrześniowej 1939 r. na nowo odsłonięto pomnik ku czci poległych obrońców ojczyzny.
W Lubinie odbyły się uroczystości upamiętniające śp. Stanisława Ruska ps "Tęcza". Uczestnicy mieli okazję posłuchać o sylwetce majora AK-WIN.
Na starej widokówce widać dworzec kolejowy, piękny z czerwonej cegły. Już go nie ma.
„Pamiętać o przeszłości, aby mądrze budować przyszłość". Taki tytuł nosi dokument wydany 15 marca br. przez radę stałą episkopatu Argentyny z okazji zbliżającej się 30. rocznicy zamachu stanu 24 marca 1976 r., który dał początek 6-letniej dyktaturze wojskowej.
Wspominaniu ofiar ludobójstwa towarzyszyć będzie ogłoszenie wspólnego orędzia „Przebaczenia i pojednania” Kościoła katolickiego w Polsce, Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego i Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie.
Wartości trzeba bronić. Także przed takimi ich interpretacjami, które zupełne wypaczają ich sens.
Kompozytorzy zainspirowani słowami kard. Stefana Wyszyńskiego o tym, że po Bogu jest Polska, poprowadzili warsztaty muzyczne, których zwieńczeniem był patriotyczny koncert.
Wystarczyło przejść ulicami miasta, by na własne oczy zobaczyć żołnierzy wszystkich epok.