Już 7 lat ma Fundacja dla Ratowania Klasztoru św. Jadwigi Śląskiej "By służyć". Jest o co walczyć. Gospodynie pocysterskiego klasztoru w Trzebnicy, boromeuszki, służą - z sercem, w niepowtarzalny, twórczy sposób.
Bez wsparcia szerokiego grona ludzi stare klasztorne mury nie przetrwają. Bez skarbów ukrytych w tych murach ludzie „usychają”.
Trzebnickie opactwo powstało dzięki św. Jadwidze. Pod kwitnącymi w wirydarzu kwiatami kryją się fundamenty dawnej celi księżnej. Ale oczy sióstr dziś często biegną w górę – na dachu starego gmachu toczy się walka o przyszłość tego miejsca.
Bal rozpocznie się w trzebnickim klasztorze boromeuszek wieczorem 1 lutego. Zabawę do białego rana w klimatycznych salach i krużgankach klasztornych - które po zakończeniu prowadzonych tam w 2019 prac odzyskały dawny blask - na pewno zapamiętasz na długo.
Św. Jadwiga i Henryk Brodaty wraz z gospodyniami i przyjaciółmi trzebnickiego klasztoru zaprosili gości na wspaniałą ucztę, na koncert i licytację cennych przedmiotów, a także do sali balowej. Karnawałowe przedsięwzięcie było zarazem formą wsparcia remontu klasztornego dachu.
Smakołyki i dzieła sztuki, muzyka i taniec, tajemnicze ogrody i mury pamiętające dzieje zakonnic sprzed setek lat – trzebnicki klasztor odsłania swoje skarby i tajemnice.
Parter trzebnickiego klasztoru sióstr boromeuszek zmienił się w wielki plac budowy. Na razie niedostępny - już wiosną zacznie tętnić życiem. Prowadzone prace co rusz odsłaniają nowe ciekawostki i prowadzą do kolejnych ustaleń.
Bal odbędzie się 1 lutego w pocysterskim klasztorze, u sióstr boromeuszek. Wcześniej, 25 stycznia, organizowane są warsztaty tańca dawnego. Znany jest już szczegółowy program balu.
Zapachy klasztornych ziół i wykwintnych potraw, muzyka wykonywana na replikach średniowiecznych instrumentów, ogromne krużganki i goście w dworskich strojach - II Charytatywny Bal Karnawałowy u św. Jadwigi w Trzebnicy pozwolił zasmakować skarbów kultury i ducha dawnych wieków.