Półki z tabliczką „lektury szkolne” przyciągnęły mnie ostatnio w najpopularniejszej polskiej sieci księgarń, a to za sprawą serii, która wyglądała… podejrzanie cienko.
„Tak zaś spożywać go będziecie: biodra wasze będą przepasane, sandały na waszych nogach i laska w waszym ręku” (Wj 12, 11).
Są tacy, którzy gdyby mogli, wystawiliby sobie pomnik już za życia.
Synu, jeśli (...) ku mądrości nachylisz swe ucho, ku roztropności swe serce; jeśli wezwiesz rozsądek, przywołasz donośnie rozwagę (...) osiągniesz znajomość Boga. (Prz 2,1-5)
Któż z nas nie musi przyznać, że mniej lub bardziej żyje jeszcze w tej przedkopernikańskiej iluzji, postrzega i uświadamia sobie innych tylko w ich relacji do własnego „ja”?
Pan pośle swego anioła przed tobą (Rdz 24,7)
Z ideologią zawsze tak jest – jeśli wypacza człowieczeństwo, automatycznie robi to samo z relacjami międzyludzkimi.
Będę pasł sprawiedliwie... (Ez 34,16)
Trzeba przyznać rację podsumowującej interpretacji tradycji platońskiej Augustyna: gdzie wyklucza się Boga, tam obowiązuje zasada bandy zbójców.
Rok Święty ma być ogólnym zrewolucjoni-zowaniem naszych umysłów i serc – to cytat z kard. Hlonda. Nowa książka ks. prof. Janusza Królikowskiego doskonale się sprawdzi jako podręcznik tej osobistej rewolucji.