Na początku pontyfikatu Benedykt XVI powiedział, że pragnie budować „mosty” łączące skłócony świat. Po dwóch latach posługi widać już niektóre zręby tej konstrukcji.
Z organizacją nauczycielską kłopoty były już w okresie międzywojennym. Póki żył Marszałek Piłsudski, była częścią sanacji, choć z pewnością zawsze lokowała się na jej lewym, często mocno antyklerykalnym skrzydle.
W relacjach Polski z Niemcami jest sporo problemów, ale ostatnio największym był głęboki brak zaufania. To udało się zmienić po wizycie kanclerz Merkel w Warszawie i na Helu.
Rusza wielka lustracja. Co najmniej 400 tys. osób musi złożyć oświadczenia lustracyjne. Lustrowani będziemy także my – dziennikarze.
Gdyby przy jednym stole zasiedli Benedykt XVI, prezydent Putin oraz patriarcha Aleksy II, mogliby swobodnie rozmawiać po niemiecku. Wspólnota języka byłaby oznaką ważniejszych przemian.
Raport z likwidacji WSI nie przedstawia moich faktycznych kontaktów z WSI. Przywołuje jedynie wyrwane z kontekstu informacje z notatek sporządzonych przez oficerów, którzy mieli ze mną kontakt. Nie są to informacje prawdziwe.
Publikacja „Kościół katolicki w czasach komunistycznej dyktatury” w nowym świetle stawia sprawę rozliczenia z tamtym okresem.
Minęło kilka tygodni od momentu ogłoszenia przez media rewelacji na temat mej rzekomej agenturalnej działalności na rzecz WSI. W tym czasie poczyniłem różne kroki, aby wyjaśnić moją sytuację oraz przedstawić opinii publicznej prawdziwy opis wydarzeń.
W 50 spośród 200 krajów świata chrześcijanie są prześladowani. W Azji i Afryce, gdzie dominuje islam, w ubiegłym roku doszło do krwawych zamachów na chrześcijan. Zabijano ludzi, burzono świątynie.
Watykan stale był bombardowany informacjami o tym, że wiele w Polsce można by osiągnąć, gdyby nie „ten Tokarczuk”. Zmienił zdanie, gdy biskup przesłał abp. Poggiemu znalezione w kurii „pluskwy”.