Postne gołąbki po bukowińsku oraz pierogi dobre nie tylko w piątek, ale również w adwencie i na wigilię. Przepisy udostępniła Jadwiga Parecka z Brzeźnicy.
– Kim jesteś? – Polką! – Kto jest prezydentem Polski? – Andrzej Duda! – Co lubisz najbardziej? – Pierogi! – odpowiada mała Palestynka z Betlejem o ciemnych oczach i oliwkowej cerze.
O poście, a nie diecie, kuszących pierogach w piątek, i o tym, kiedy można wyczuć diabła z ks. Marcinem Kozyrą, diecezjalnym egzorcystą, rozmawia Jędrzej Rams.
W mieście też można dziękować za plony. Na wrocławskim Jerzmanowie za tydzień znów zagoszczą wieńce z kłosów i kwiatów, a także… cała fura pierogów.
Wiesława Sobiszek, nauczycielka w Karagandzie, mówi o dojeżdżaniu na lekcje w burzę śnieżną, płomieniu, któremu nie można dać zgasnąć, i tysiącu pierogów.
Joe w Polsce rozsmakował się w pierogach i bigosie, a Caroline ze zdumieniem patrzyła na lubelską Starówkę. Tak starych kamienic nie widziała nigdzie w Ameryce.
Pierogi czy zupa rybna? Chleb ze smalcem czy wypieki prosto z pieców najlepszych miejscowych gospodyń? Nawet najbardziej wybredni smakosze mogli znaleźć na darłowskim rynku coś dla siebie.
Pierogi, śledzie, słoiczek barszczu, kawałek ciasta. Wystarczy, żeby nakarmić głodnego i ogrzać bożonarodzeniową radością czyjeś serce. Mieszkańcy gminy Karlino przygotowali blisko pół setki niespodzianek dla samotnych sąsiadów.
Wioska indiańska, dżungla, skorpiony, jaszczurki i... pierogi przyrządzane po drugiej stronie świata. Na wrocławskim Brochowie wciąż czuć klimat Światowych Dni Młodzieży w Panamie.
Przy Ząbkowskiej w pięciu namiotach stanęły stoły o łącznej długości 200 metrów. Były pierogi, barszcz, ciasto i dużo jabłek. XV Warszawskie Spotkanie Wigilijne już za nami.