8 porcji, czas przygotowania: 1,5 godz.
Puszyste baby, kolorowe mazurki i słodkie zwierzaki – tym pachną i smakują święta Wielkiej Nocy.
Chrupiące, pachnące, lekko słodkie. I wykonane własnoręcznie! Bułeczki drożdżowe, czyli najlepsze śniadanko po… Roratach.
Edward Szurek twierdzi, że na gotowaniu się nie zna, ale lubi dobrze zjeść. Marzył, by zajadać się pizzą w otoczeniu przyrody, więc wymyślił sobie mobilny piec do jej wypiekania.
Z mascarpone, śliwkami kalifornijskimi i miętą.
Czasem warto wracać do starych smaków przypominających dzieciństwo.
Moczka czy makówki to prawie powszechnie znane bożonarodzeniowe śląskie jodło. A co Ślązoki jedzą na Wielkanoc?
Śląski kołocz, otrzymując certyfikat Chronionego Oznaczenia Geograficznego, został uznany przez Unię Europejską za produkt regionalny.
Na plebanii u ks. Krzysztofa Kaufa od dwóch lat pachnie świeżym chlebem. Od wczorajszego wieczora powstają tu także łakocie na tłusty czwartek.