Ewangelii nie można postrzegać w kategoriach produktu do sprzedania. Bo stąd już tylko krok do wizerunkowej klapy.
Z podziwu godną wytrwałością kultywują pamięć o swoim rodaku, dr. Feliksie Steuerze.
W Koszalinie dzieci i dorośli Ukraińcy szlifują polszczyznę pod skrzydłami Caritas.
W krakowskiej Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej dzieci piszą kilkudziesięciometrowy list do św. Mikołaja.
Mongolski prezydent, który od niedzieli będzie w Polsce z oficjalną wizytą, nie używa nazwiska. Rodacy identyfikują go imieniem Elbegdorj, zaś Tsakhiagiin to odpowiednik rosyjskiego "otczestwa", czyli nazwisko utworzone od imienia ojca - wyjaśnia PAP orientalistka dr Agata Bareja-Starzyńska.
Przypomniał o nich bp Andrzej Siemieniewski podczas jubileuszu 15-lecia Szkoły Podstawowej Sióstr Salezjanek im. Jana Pawła II.
– Ksiądz napisał świetny scenariusz. Jak tylko go przeczytałem, to stwierdziłem, że na pewno wszystkim się spodoba, i tak się stało – zauważa gimnazjalista Patryk Woźniak.
Oficyna Wydawnicza Vocatio 2005, ss. 272, format: 297x210 mm, oprawa: twarda, złote tłoczenia, ISBN: 83-7146-226-3, imprimatur: Kuria Diecezjalna Włocławska cena: 59 zł.
Dlaczego niektóre rzeczy pamiętamy do końca życia, a inne zapominamy? Czy można zmusić mózg, by ważne informacje zapisywał na dłużej? Czy można go tak wytrenować, by działał jak twardy dysk?
W zupełnej ciszy wysłuchano przeczytanej przez policjanta książki.