Niszczejący w Smoleńsku wrak tupolewa nie jest przedmiotem żadnego postępowania. Jest za to symbolem oblanego przez państwo egzaminu dojrzałości.
Rozpoczęły się matury. Blisko 400 tys. maturzystów z ponad 8 tys. szkół ponadgimnazjalnych przystąpiło w środę o godz. 9.00 do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Minister edukacji Roman Giertych chce, aby świadectwo dojrzałości uzyskali maturzyści, którzy nie zdali jednego przedmiotu, a w sumie ze wszystkich uzyskali powyżej 30 proc. punktów.
Pierwsi nieletni żacy są zachwyceni zajęciami na wyższej uczelni. Dla dzieci ze szkół podstawowych to nie tylko nowa wiedza, ale i wielkie przeżycie.
Również w liceum salezjańskim uczniowie podeszli dziś do egzaminu dojrzałości z języka polskiego.
W piątek 30 kwietnia absolwenci szkół średnich oficjalnie zakończyli naukę.
Rozpoczęły się matury. Blisko 334 tys. maturzystów przystąpiło w poniedziałek o godz. 9 do obowiązkowego pisemnego egzaminu z języka polskiego na poziomie podstawowym.
Była podstawa prawna do stworzenia polsko-rosyjskiego zespołu prokuratorskiego. Jego brak spowodował, że najważniejsze dowody w śledztwie smoleńskim są poza zasięgiem polskich prokuratorów. Niszczejący w Smoleńsku wrak tupolewa nie jest przedmiotem żadnego postępowania. Jest za to symbolem oblanego przez państwo egzaminu dojrzałości.
Na 52 dni przed pierwszym egzaminem uczniowie trzecich klas szkół średnich pielgrzymowali do cudownego obrazu Matki Bożej Królowej Polski, aby modlić się w intencji swoich matur, ale także udanych kolejnych decyzji życiowych. W tym roku spotkali się pod hasłem "Czas łaski".
– Dla nas matura nie jest egzaminem dojrzałości, ale jednym z wielu sprawdzianów – uważa Marek Żydek, tegoroczny maturzysta.