Ponad ludzkie siły
W ciągu jednej nocy i kilku godzin przedpołudniowych do miasta przybyło
więcej uchodźców niż było mieszkańców. Ci, którzy mieli najwięcej szczęścia,
czekali w wagonach kolejowych albo w budynku granicznej stacji dworca,
jednak większość koczowała pod gołym niebem.