Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Człowiek wierzy albo i nie wierzy w takiego Boga, jakiego obraz w sobie nosi.
Warto ciągle wracać do sedna. Nie zatrzymywać się na atmosferze, blichtrze, prezentach czy kultywowaniu tradycji.
Nie grozi mi (tak myślę) utrata wiary w Boga. Prawdziwe niebezpieczeństwo polega na tym, że można zacząć wierzyć w tak straszne rzeczy o Nim – pisał Clive Staples Lewis. Jaki jest mój obraz Boga?
- Często ludzie wyrzekają się Boga, ale takiego, którego sobie sami wymyślili - mówił bp Edward Dajczak podczas internetowych rekolekcji na początku Wielkiego Tygodnia.
Obrazy Boga są jak ikony: zasłaniają i odsłaniają jednocześnie. Bóg się za nimi chowa, bo tak niewiele mówią o Nim. A jednocześnie coś o Nim mówią, choćby tylko przez negację (mówią, czym nie jest), a więc przybliżają do Niego.
Nie maltretuj się. To naprawdę nie prowadzi do dobra. Jesteś na błędnej drodze. Owszem, w niezłym towarzystwie...
Dla szukających uzasadnienia wiary w Boga i jej sensu.
Bóg wie, że człowiek to istota wolna. I takimi nas kocha. Mimo wszystkich płynących z tego niedogodności.
Bóg nie potrzebuje zewnętrznych oznak chwały. Potrzebne są Mu raczej nasze uznające w nim Boga serca.
Bóg wie, kto jest oprawcą, a kto ofiarą. I mu się jeden z drugim nie myli.