Żyję po to, by umrzeć
Nie ma tajemnicy Marty Robin, którą trzeba byłoby odszyfrować, jak to ma miejsce w policyjnym śledztwie. Jej tajemnicę stanowi tajemnica Jezusa. Bowiem Marta jest kimś więcej niż Martą. Może powiedzieć jak św. Paweł: „Dla mnie żyć to Chrystus”.