Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
O zadeklarowanie w rozpoczynającym się w piątek spisie powszechnym, narodowości polskiej zaapelowało w piątek do mieszkańców Górnego Śląska Prawo i Sprawiedliwość. Ruch Autonomii Śląska zachęca Ślązaków do podawania narodowości śląskiej.
Osoby podające się za rachmistrzów spisowych pojawiły się na jednym z największych osiedli Włocławka (woj. kujawsko-pomorskie). Urzędnicy apelują, by sprawdzać dokumenty rachmistrzów.
Do piątkowego popołudnia ze spisu powszechnego przez internet skorzystało ponad 100 tys. osób. To bardzo dobry wynik - powiedział w piątek PAP rzecznik Głównego Urzędu Statystycznego Artur Satora.
Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych niedługo zacznie kontrolę spisu powszechnego. Inspekcja, planowana od ub.r., obejmie też pojawiające się ostatnio wątpliwości dot. szczelności systemu informatycznego GUS. Urząd podkreśla, że jego baza jest bezpieczna.
Możliwość zadeklarowania w spisie powszechnym przynależności do narodowości śląskiej stoi w sprzeczności z orzecznictwem sądowym - wskazują dwaj politycy PiS z woj. śląskiego - poseł Waldemar Andzel i radny sejmiku Czesław Sobierajski.
Niepowołane osoby mogły się spisać za kogoś lub zdobyć o nim informacje - poinformował Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych, który skontrolował prowadzony przez GUS spis powszechny. Zdaniem GIODO bazy danych GUS były zabezpieczone w sposób nie dość nowoczesny.
Główny Urząd Statystyczny kończy w czwartek trwający od 1 kwietnia spis powszechny. GUS podkreśla, że obywatele, którzy sami się nie spisali przez internet i nie kontaktował się z nimi rachmistrz bądź ankieter, nie zostali w spisie pominięci.
Nie bójcie się, rodacy, Śląsk Wam nie ucieknie.
Na szczęście zdecydowana większość Ślązaków nie dała się propagandzie „Ślązakowców”.
Wiarygodny, rzetelny, precyzyjny – taki miał być ubiegłoroczny Narodowy Spis Powszechny. No cóż, wierzę i ufam. Bo sam jakoś nie miałem okazji, żeby to sprawdzić. Do mnie nikt z GUS-u nie dotarł.