Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Lekarz wykonujący badanie USG poinformował mnie, że dziecko niestety nie ma serca i najprawdopodobniej poronię.
Do spowiedzi przystępuję raz w miesiącu już bez tego strasznego poczucia winy, wstydu i absurdalności swego postępowania.
Mówił tak, jakby wiedział, że ja tam jestem i w jakim jestem stanie.
Spowiadałam się w pobliżu śmietników. To najlepsze miejsce na śmieci-grzechy.
Patrzę w wózek, a ona sina, otwarte oczy, nie może złapać oddechu. Pierwsza myśl, zachłysnęła się. Wyciągamy ją, mąż stara się ją ocucić. Tłuczemy w plecy. Bez rezultatu.
Gdy mi ktoś mówi, że różaniec jest dla starych dewotek, opowiadam mu moją historię
Dwie kreski w okienku testu ciążowego. Poczułam, jak robi mi się ciemno przed oczami.
Straciłam wszystko, na czym mi zależało. Wtedy to powierzyłam moje życie Panu Bogu.
Nie rozumiałam co się stało. Gdy w wieku około 13 lat dotarło do mnie, że mam okropną skazę na sercu, zbuntowałam się przeciw religii i przeciw normalnemu życiu w ogóle. Nie potrzebowałam wiary.
Dziś Bóg daje mi sie poznawać na szczególnej drodze...