Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
Łukasz sugeruje niebezpieczeństwo, na które wszyscy możemy się narazić: jeśli jesteśmy uczniami, niejako automatycznie wszystko rozumiemy i zawsze widzimy Jezusa.
Obchód Paschy trwa osiem dni. Każdy z nich ukazuje historię spotkań ze Zmartwychwstałym. W poniedziałek Wielkanocy kobiety biegnące od grobu. Mieszanka bojaźni i radości.
Pan zmartwychwstały nie wyrzekł się swojego Ciała. Nie porzucił. Nie odepchnął mimo niewierności, słabości, grzechu. Przeciwnie. Ożywia, uzdrawia, wzmacnia, oświeca, przemienia.
„Koniec wieńczy dzieło”. Słowem kończącym starotestamentalną „księgę uwielbienia” jest «alleluja», nawiązujące do niebiańskiej liturgii Apokalipsy św. Jana.
Do świątyni przybył ten, kogo Święty chce uczynić swoją świątynią. Wyschła studnia przyszła do źródła wody żywej. Chromy do Uzdrowiciela.
Pamięta: zmagania z pytaniami, radość odkrywanej drogi, wybory zgodne z Jego wolą, porywy serca inspirowane Jego słowem, dotrzymane obietnice, radość służby, krzyż przyjęty z miłością
Ja pokażę. Ale co? Wielkie dzieła to raczej nie wynik ludzkiego wysiłku, ale Bożej laski.
Bóg okazuje cierpliwość, nie jest pamiętliwy ani mściwy i nie męczy się przebaczeniem.
Uczucia są jak plewy na wietrze. Wola słabnie. Miłość potrzebuje spoiwa. Będzie szczęśliwy „kto boi się Pana”.
Nie chodzi o to, by przed świtem nie wstawać, głowy nie używać, rąk pracą nie brudzić, ze zdobyczy nauki, techniki i medycyny nie korzystać.