Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego » | Od najstarszego do najnowszego
Wyszukiwanie obejmuje wszystkie serwisy
wybierz serwis, który chcesz przeszukać »
To jedno z nielicznych miejsc, gdzie 2 listopada ma kolor biały. Białe są wszystkie krzyże na cmentarzu w tej serbołużyckiej wsi
Nigdzie indziej w Europie nie znajdziemy takiego cmentarza. Nigdzie indziej w Niemczech w jednym miejscu nie znajdziemy tylko słowiańskich imion i nazwisk. Serbołużycki cmentarz w Ralbicy (niem. Ralbitz) z roku na rok odwiedza coraz więcej przyjezdnych.Tekst i zdjęcia: Roman Tomczak
Cmentarz w serbołużyckiej Ralbicy, to unikat na skalę światową. Nigdzie indziej grobów nie przyozdabiają kobierce kwiatów i pięćset jednakowych, białych krzyży ze słowiańskimi nazwiskami.
Prawie 500 jednakowych, białych krzyży. Wypielęgnowane groby w równiutkich odstępach. To nie cmentarz wojskowy, tylko parafialny kerchow w serbołużyckiej Ralbicy.
Niedaleko granicy polsko-niemieckiej, a jednocześnie granicy diecezji legnickiej i diecezji Dresden-Meissen leży niewielka wieś Ralbicy (niem. Ralbitz). Mieszkający tam od wieków katoliccy Serbowie pielęgnują pamięć o swoich zmarłych w niezwykły sposób. Jaki? Zobaczcie.