By pamięć o nich przetrwała…
To szczególne miejsce na mapie stolicy polskich Tatr. – Nie unikamy historii z emocjami, jak np. Goralenvolku, ale przedstawiamy ją w sposób rzetelny, oparty na archiwach – mówi Michał Murzyn, dyrektor Muzeum Tatrzańskiego, które otworzyło nowy oddział w tak zwanej Katowni Podhala.