Skrzydlaty taran
Husarze spoglądali spod przytwierdzonych do hełmów żelaznych osłon na stojącą na stoku wzgórza armię szwedzką. Jeden z nich próbował policzyć nieprzyjacielskie chorągwie, ale było ich zbyt wiele. Stojący obok dowódca, hetman Jan Karol Chodkiewicz machnął ręką. - Daj waść spokój. Policzymy je, gdy pobijemy - mruknął.