Dla wierzących, wątpiących i poszukujących

Pierwsza strona Poprzednia strona strona 3 z 6 Następna strona Ostatnia strona

Spacer "Śladami Brata Alberta i Karola Wojtyły - poszukiwania życiowego powołania"

Prawie 20 osób uczestniczyło w pierwszym spacerze po Krakowie inspirowanym życiem obu świętych. Odwiedzili oni m.in. Rynek Główny, Sukiennice czy Pałac Biskupów Krakowskich.

W ślad za świętymi

W niedzielne popołudnie na zaproszenie Instytutu Dialogu Międzykulturowego im. Jana Pawła II krakowianie wybrali się na niezwykły spacer po Starym Mieście.

Pielgrzymka szlakiem Brata Alberta Chmielowskiego

Święty Brat Albert jest patronem zarówno kilku parafii w naszej archidiecezji, jak i miasta Puławy. Z tej racji władze miejskie i pracujący w Puławach kapłani zapraszają na pieszą pielgrzymkę śladami patrona.

W szkole Alberta

Polscy biskupi zatwierdzili hymn ku czci św. Brata Alberta. Autorem słów jest kapłan archidiecezji katowickiej, ks. Wiesław Hudek. Muzykę skomponował ks. Robert Tyrała.

Jest patronem zakonów albertynek i albertynów oraz polskich artystów plastyków

Adam Hilary Chmielowski urodził 17 czerwca 1845 r. Gimnazjum ukończył w Warszawie, a studia podjął w Instytucie Rolniczo-Leśnym w Puławach.

Uroczystość ku czci św. Brata Alberta w sanktuarium św. Jana Pawła II w Krakowie

10 czerwca w sanktuarium św. Jana Pawła II na krakowskich Białych Morzach odbyła się centralna uroczystość Roku św. Brata Alberta. Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Abp Gądecki: konieczny jest oddolny solidaryzm

- Zamiast utyskiwać na zło, skupmy się raczej na czynieniu dobra. Tylko wtedy odrodzimy się jako społeczeństwo - mówił w sobotę 10 czerwca w Krakowie przewodniczący KEP.

Poznajmy go lepiej

Salwatorianie z Elbląga zapraszają na wspólne świętowanie Roku św. Brata Alberta.

Ten święty nie był normalny

Uczmy się, by tak jak on być braćmi Pana Boga.

Oddał wszystko, co miał

- Mimo sentymentu do swoich obrazów, sprzedał wszystkie. A przecież, jak w przypadku każdego artysty, to była część jego duszy - mówi Blanka.