I kiedyś, i dziś zdarzają się przypadki skandaliczne, bolesne. Tak, przypadki. Ale nie mówcie mi, że księża są zepsuci.
Bać się żywiołu trzeba, ale ten strach trzeba oswoić. Oswajali ludziska, sypiąc niegdyś wały i groble. Dziś przestaliśmy się bać – w efekcie staliśmy się bezbronni
Przyjęcie Komunii jest równoznaczne z przyjęciem zobowiązania. Bezgrzeszności? Bynajmniej. Ale wysiłku.
Jedni i drudzy to wypędzeni. Polaków boli krzywda narodowi zadana. Niemców też niejedno boleć może, bo nie tylko krasnoarmiejcy krzywdę robili i nie tylko komunistyczna władza.
Jak przedstawić rzeczywistość Boga w sposób przyswajalny przez człowieka wychowanego na wirtualno-realnym podłożu internetu i elektronicznych gier?
Przecież księdzem się jest albo się nim nie jest – mimo święceń, sutanny, tytułów, stanowisk.