Blisko 200 osób zdecydowało się pójść na pierwszą tegoroczną majówkę ze Świdnicy do Sanktuarium MB Dobrej Rady i Mądrości Serca. Większość z nich już wiedziała, że warto.
Od dwóch dekad kopia wizerunku znanego na Dolnym Śląsku z sanktuarium w Sulistrowiczkach skupia uwagę nie tylko pasjonatów pątniczych wędrówek, ale i szukających właściwych rozwiązań i wyborów.
Od dwóch dekad kopia wizerunku znanego na Dolnym Śląsku z sanktuarium w Sulistrowiczkach skupia uwagę nie tylko pasjonatów pątniczych wędrówek, ale i szukających właściwych rozwiązań i wyborów.
Od dwóch dekad kopia wizerunku znanego na Dolnym Śląsku z sanktuarium w Sulistrowiczkach skupia uwagę nie tylko pasjonatów pątniczych wędrówek, ale i szukających właściwych rozwiązań i wyborów.
Piesza pielgrzymka do Sulistrowiczek przez 20 lat na stałe wpisała się w majowy kalendarz. Termin tegorocznej wędrówki został jednak przesunięty na uroczystość poświęconą Patronce niewielkiego kościoła.
Zamiast na pierwszą majówkę ks. Krzysztof Ora zaprasza do Matki Bożej Dobrej Rady i Mądrości na jedno z ostatnich majowych nabożeństw.
Biskupi, dziesiątki księży i tłumy ludzi odprowadziły ks. Marka Żmudę na miejsce spoczynku. Zapamiętają go jako oddanego, radosnego i dobrego pasterza.
1 maja ponad 300 osób znów wybrało się do MB Dobrej Rady i Mądrości Serca w Sulistrowiczkach.
Już 1 maja o 8.00 spod świdnickiej katedry po raz 17. wyruszymy z modlitwą na ustach. Za ludzi pracy i dobre wybory.
Maryja w znaku fatimskim sama miała działać w sercach mieszkańców. Wystarczyło tylko, by zechcieli przyjść.