Przez ostatnie 40 lat zostawiła już kawał serca na misjach, ale wciąż chętnie tam wraca
– W moim życiu misyjnym nie ja szukam tego, co mam robić, ale Pan Bóg otwiera różne drzwi – uśmiecha się s. Cecylia Bachalska, która opowiedziała nam o początkach powołania, codziennej pracy na misjach i nowych wyzwaniach.