– Gdy powstawał w Łowiczu klub filmowy, zawiązała się dyskusja nad jego nazwą. Obrady się przeciągały. W końcu zostało... Bez Nazwy – mówi Zbigniew Stelmaszewski.
- Zdecydowaliśmy się powrócić do marki "Festiwal Polskich Filmów Fabularnych", ponieważ okazała się niezwykle silna. Ona najlepiej definiuje unikalny charakter tego Festiwalu - Leszek Kopeć, dyrektor 42. FPFF w Gdyni.