Jest ich wielu, a nawet bardzo wielu. Swój czas, energię, talenty wykorzystują, żeby być i robić coś dla innych. Więź, 7/2009
Nie jest sztuką uczyć modlitwy ludzi, którzy pracują. Sztuką jest samemu pracować tak jak oni i nadal się modlić. Dlatego zacząłem pracować poza parafią. Jestem prezesem stowarzyszenia, piszę teksty, prowadzę szkolenia.
Nie wiadomo, ilu ich mieszka w Warszawie i okolicach. Niektórzy na żebraniu „dorobili się” skromnego dobytku. Ale są i tacy, co żyją w skrajnej nędzy. Tuż obok nas.
Kontynuujemy kolejną edycję Szkoły Słowa Bożego, którą prowadzi ks. Jan Kochel. Zapraszamy do aktywnego udziału
O biedzie, która niejedno ma imię, i o życiu z biedy, o największej „winie” akcji „Szlachetna Paczka” i o przerwie w pewnym meczu z ks. Jackiem WIOSNĄ Stryczkiem rozmawia Paweł Piwowarczyk
Od 2002 roku pomogli blisko 300 dzieciom, stając się ich „rodzeństwem” nie na mocy więzów krwi, lecz bezinteresownej dobroci.
10 lutego 2012 r., kiedy akurat wybieraliśmy się wraz z harcerzami 58. Szczepu ZHR oraz bp. Markiem Solarczykiem na doroczne obchody Światowego Dnia Chorego w Szpitalu Dziecięcym im. prof. Bogdanowicza przy ul. Niekłańskiej w Warszawie, nadeszła tragiczna wiadomość o śmierci druha Kamila Kulczyckiego
Tegoroczna edycja tej ogólnopolskiej akcji społecznej już się rozpoczęła. Na pomoc czekają 453 rodziny z województwa opolskiego.
To jest coś więcej niż akcja pomocowa, choć polega na pomaganiu. „Grzejemy na ideałach” – mówią o sobie wolontariusze Szlachetnej Paczki.
Jeśli chodzi o wygląd, proboszcz Ostasz jest lekko łysawy, po czterdziestce, można go spotkać w brudnym swetrze i koloratce. Brudny sweter to znak, że proboszcz porządkuje cmentarz albo idzie do kotłowni w szkole.