Niewiara w szybką poprawę koniunktury na świecie i w Polsce się szerzy. Nie zasłużyliśmy na kryzys, ale przyjmujemy go jak pokutę zadaną całej społeczności gospodarczej. Przegląd Powszechny, 5/2009
Na zjazd rodziny Czardybon w Tychach przybyło 11 września 260 ludzi. Jedna z dziewczyn była zdumiona, widząc tam... koleżankę z pracy. Nie sądziły, że są spokrewnione.
Często zdarza się, że skarbczykowe rachunki sumienia słabo odnoszą się do prędko zmieniającej się rzeczywistości.
Na temat wpływu wiary i sztuki sakralnej z prof. Lucjanem Orzechem z Wydziału Sztuki Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie, rzeczoznawcą w Komisji ds. Sztuki Sakralnej Archidiecezji Krakowskiej, rozmawia ks. Marcin Nabożny
Żyłam tak obok, tak samolubnie, tak skupiona na sobie. Tyle razy Go ukrzyżowałam, tyle razy Go zabiłam, oplułam, świadomie o Nim źle mówiłam, wyśmiewałam… Dlaczego oni dziękują za kogoś takiego jak ja?
Kiedy Pan Bóg stworzył świat i rozdzielił ziemię pomiędzy ludzi, przyszli do niego jeszcze Ślązacy. Okazało się, że przy podziale języków, zapomniał o nich. „Nic wom już niy łostało – zafrasowoł sie Ponbóczek. – Ni ma rady, bydziecie godać tak jak jo!”.
Wystarczyło jedno słowo arcybiskupa, by nasi klerycy zaburzyli porządek wakacyjnych staży. Pojechali na misje do Zambii. Ich koledzy wcale nie byli gorsi. Ruszyli ewangelizować Mołdawię.
W Urzędzie Miasta w Tychach wprowadzono projekt, który ma uprościć urzędniczą nowomowę.