Dlaczego ludzie chcą „ruszyć w drogę”? Ile można chodzić i to jeszcze tą samą trasą?
Czym się różni zwykły pielgrzym od porządkowego? Co w drodze na Jasną Górę zmieniły walkie--talkie i komórki? Kto modli się trzy, a nawet cztery razy? Która z grup jest najbarwniejsza i energią zaraża wszystkich pątników?
Paciorki odmawianego Różańca, które w domu czasem usypiają, na pielgrzymce są kamieniami milowymi znaczącymi duchową drogę. Kawałek chleba po całym dniu drogi smakuje jak najlepsza kolacja...
A jak Apel Jasnogórski, B jak Biały Marsz...
Dni spędzone w drodze przed oblicze Czarnej Madonny pełne są modlitwy oraz oryginalnych sytuacji, które można potraktować pół-żartem i pół-serio…
To był jeden z tych cięższych pielgrzymkowych dni. Słońce zostawiało mi na twarzy ślad w postaci opalenizny, a sutannę i inne części garderoby można było wykręcać.
Niestraszne im smażące niemiłosiernie słońce, ulewy „z pompą” ani burze trzaskające piorunami. Najważniejszy jest cel ich drogi. Matka.