Ja nie skaczę
Nie żebym takiego zaproszenia oczekiwał, ale gdybym tam był, może wiedziałbym, jak naprawdę przebiegał „incydent” z udziałem posła Roberta Biedronia i poseł Anny Grodzkiej. Incydent oczywiście sprowokowany przez młodych, zamaskowanych, agresywnych – najpewniej kibiców Arki Gdynia.