Pączki królują na polskich stołach w tłusty czwartek już co najmniej od XVIII wieku. Pisał o nich ks. Jędrzej Kitowicz w "Opisie obyczajów za panowania Augusta III". Według jego słów pączek powinien być "...tak pulchny, tak lekki, że ścisnąwszy go w ręku, znowu się rozciąga do swej objętości, a wiatr zdmuchnąłby go z półmiska".
Pączki królują na polskich stołach w tłusty czwartek już co najmniej od XVIII wieku.
Przed 15 laty było ich w Polsce kilku. Dziś, tych sprawdzonych, jest ponad stu. Wodzireje są potrzebni do prowadzenia wesel, studniówek, prymicji, bali branżowych, a nawet - jak żartują - styp.
Uroku Śląskowi przydają bowiem Ślązacy. I tak to już jest, że po bliższym spotkaniu ze Śląskiem albo się go kocha, albo nie chce mieć z nim nic wspólnego... Niedziela, 29 listopada 2009
Jerzy Buzek oddał w sobotę hołd ofiarom górniczych wypadków. Na tydzień przed Barbórką, obchodzonym 4 grudnia świętem górników, szef Parlamentu Europejskiego złożył kwiaty przed tablicą upamiętniającą tych, którzy zginęli w kopalni Halemba w Rudzie Śląskiej.
Przypadająca 4 grudnia Barbórka co roku obchodzona jest na Śląsku niemal przez miesiąc. Tradycyjną formą grupowej zabawy są słynące z ceremoniału biesiady górników - tzw. karczmy piwne. Ale choć piwo pić można do woli - upijanie się podczas górniczych biesiad jest niemile widziane.
Z tą akcją jest jeden problem: jak górnicy jadą przekazywać paczki ubogim, to później nie chcą już tam wracać. Silne chłopy nie mogą znieść widoku tak wielkiej biedy – opowiada szef górniczej „Solidarności”.
Jerzy Kiolbasa z Rudy Śląskiej zdobył tytuł Ślązaka Roku 2012, zwyciężając w 22. konkursie gwary "Po naszymu, czyli po śląsku". Honorowym Ślązakiem Roku został Józef Musioł, który od lat stara się przybliżać śląską problematykę mieszkańcom Warszawy.
– My już na samym poczontku sie namówiyli, że mniyj ważne decyzje w naszym małżyństwie bydzie podejmować moja Ana, a taki ważniejsze, srogi decyzje byda podejmować jo – mówił Jerzy Kiolbasa, Ślązak Roku 2012.