Odsłaniamy nieznane fakty, przybliżamy fascynującą historię i przypominamy nietuzinkowych kapłanów.
To już mocna tradycja diecezji: w wigilię uroczystości Chrystusa Króla Wszechświata spotykają się w katedrze pełniący swoją służbę przy ołtarzu: ministranci, schole, nadzwyczajni szafarze Komunii św.
Jego ukochane miejsce – katedra – przez 15 lat rządów protestanckich było kolejno: spichlerzem, obozem jenieckim i wojskowym szpitalem. Aż przyszli jezuici.
W świdnickiej katedrze wspólnie modlili się ministranci, lektorzy, ceremoniarze, nadzwyczajni szafarze, schole i dzieci z Eucharystycznego Ruchu Młodych. Potem na wszystkich czekała niespodzianka.
To już drugi taki przypadek w diecezji świdnickiej. Są też kolejni kandydaci, którzy muszą jeszcze przebyć odpowiednią formację. W przyszłości mogą stać się ważną pomocą w parafiach, w których będzie brakowało księży.
Mimo bowiem panującej epidemii swoją posługę rozpoczął nowy pasterz, bp Marek Mendyk. W wieczór sylwestrowy celebrując Mszę św. dziękczynną biskup świdnicki podsumował miniony rok w diecezji, Kościele, Polsce i na świecie.
Miniony weekend obfitował w wydarzenia związane z 18. rocznicą śmierci papieża Polaka. Wśród nich były koncerty, modlitewne czuwania i inne spotkania. Wszystko w ramach akcji "Dolny Śląsk ze św. Janem Pawłem II".