​Już po raz 10. ulicami miasta nad Węgierką przeszły promieniście barwne korowody Orszaku Trzech Króli.

Wędrówka monarchów w Mrozowie co roku ma niepowtarzalny charakter - dzięki alpakom, Gospodzie pod Kogutkiem, ale też oryginalnym pomysłom rękodzielniczym.

Ponad tysiąc osób przeszło w Orszaku Trzech Króli tradycyjną trasą z pl. Jana Pawła II przez centrum miasta do kościoła farnego.

​Łęczycki Orszak Trzech Króli zgromadził tłumy wiernych, którzy z radością wędrowali za gwiazdą. Wśród licznie zgromadzonych nie zabrakło dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów. Wszyscy włożyli papierowe korony na znak przeżywania święta Objawienia Pańskiego.

​Pilski Orszak Trzech Króli ruszył od placu Staszica i na nim zakończył wędrówkę. Zanim zwieńczył go śpiew kolęd i koncert kapeli góralskiej "Hrycanie", złożono pokłon Jezusowi i św. Rodzinie. Na uczestników czekało ciasto i gorąca herbata.

​Bielski Orszak Trzech Króli ponownie wyruszył 6 stycznia po Mszy św. sprawowanej w kościele św. Maksymiliana pod przewodnictwem bpa Piotra Gregera. Z bielszczanami szedł także prezydent miasta Jarosław Klimaszewski z radnymi. W role mędrców wcielili się: Rafał Chrzan, Jan Garus i Berenger Guehelaa Patcheupa, a Świętej Rodziny, która czekała na scenie na bielskim Rynku - Magdalena i Norbert Ławrukjańcowie z niespełna trzymiesięcznym synem Arturkiem jako Jezusem i jego starszą siostrą Esterką, która zagrała aniołka. Kolędowanie na trasie poprowadzili oazowicze z aktorem Kubą Abrahamowiczem, a na scenie wspólnota Miłość i Łaska Chrystusa. Głównymi organizatorami orszaku były przedszkole Ziarenko i szkołą Skała z wydziałem duszpasterstwa ogólnego kurii bielsko-żywieckiej.

​Po raz 9. po Mszy św. w parafii Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata ulicami Rawy przeszedł orszak Trzech Króli. Wzięła w nim udział rzesza wiernych. Rawianie w koronach na głowie, a także w strojach króli i aniołów dotarli do parafii Niepokalanego Poczęcia NMP, gdzie oczekiwała ich Święta Rodzina. Po oddaniu hołdu Jezusowi, odbyły się jasełka.