Z wizytą u Madonny
– Swoista „maryjomania” panowała w średniowiecznym Gdańsku. Wizerunki Matki Bożej towarzyszyły gdańszczanom nie tylko w kościołach, ale także w zaciszu domowym. Spoglądały ze sztućców, talerzy, a nawet... szklanek do wznoszenia toastów – mówi Ewa Trawicka, archeolog.