Po raz pierwszy we Wrocławiu odbył się Bieg Pamięci Sybiru. Chętni z różnych miast przebiegli 5 kilometrów po zmroku w Lesie Osobowickim. - To wspaniała inicjatywa - mówią wrocławscy Sybiracy.
Centrum Historii "Zajezdnia" prosi sybiraków, ich dzieci i rodziny: przekażcie fotografie wypędzonych na Sybir! Mogą to być zdjęcia z czasów młodości, z okresu pobytu na katordze albo współczesne.
W historii diecezji okres powstania styczniowego odbił się dość boleśnie. Wielu kapłanów włączyło się w walkę o niepodległość, przypłacając to śmiercią, zesłaniem na Sybir lub długoletnią emigracją.
Uczniowie i nauczyciele Katolickiej Szkoły Podstawowej i Liceum im. NMP Pośredniczki Łask złożyli okolicznościowy wieniec, zapalili znicz i modlili się przy pomniku Zesłańcom Sybiru na pl. Staszica we Wrocławiu.
Mimo upływu lat nie zmniejsza się liczba uczestników Międzynarodowego Marszu Żywej Pamięci Polskiego Sybiru w Białymstoku. W tym roku z regionu, kraju i zagranicy wzięło udział 13 tysięcy osób.
W lutym 1940 roku Sowieci rozpoczęli masową wywózkę Polaków na Sybir. Jedną z osób, które tego doświadczyły, była Maria Nazaruk, wówczas młodziutka dziewczyna. W rocznicę tamtych wydarzeń przypominamy jej historię.
– Za tym słowem: „Sybir” stoi miłość do ojczyzny, która nie jest słodkim uczuciem, ale bohaterskim czynem przez oddanie życia, by inni mogli być wolni – mówił abp Edmund Piszcz.
Sybir pochłonął wiele istnień, setkom tysięcy osób nie było dane wrócić do ojczyzny. Ci, którym się to udało, do dziś wspominają upokarzające warunki, w jakich przyszło im żyć.
Carat po powstaniu styczniowym wywiózł na Sybir ok. 30 tys. ludzi z terenu całego zaboru rosyjskiego. Zimą 1945 r. Sowieci zaledwie z kilku powiatów wywieźli do niewolniczej pracy co najmniej tyle samo Ślązaków.
Według przekazów mieszkańców, Syberka - dzielnica Będzina - była od czasów powstania styczniowego miejscem zbornym dla skazanych na wywózkę na Sybir. Współcześnie znajduje się tam Sanktuarium Golgoty Wschodu. Do tego wyjątkowego miejsca zaprosimy w audycji.