Rozpoczyna się piąta doba mozolnej akcji ratunkowej w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju. Niestety górników nadal nie znaleziono, a napotkane rozlewisko mocno skomplikowało akcję.
Jeden górnik nie żyje, drugi został ciężko ranny w wypadku, do którego doszło w piątek po południu w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju
W niedzielę po południu ratownicy wydostali z wyrobiska drugiego z pięciu poszukiwanych pod ziemią górników z kopalni Zofiówka. Niestety, górnik nie żyje. Został zidentyfikowany.
145 godzin są już pod ziemią trzej uwięzieni górnicy w kopalni "Zofiówka" w Jastrzębiu Zdroju. Do tej pory nie ma z nimi kontaktu.
Trzej górnicy w kopalni "Zofiówka" nadal nie odnalezieni. Ratownicy posuwają się w tempie kilku metrów na godzinę, w temperaturze ok. 27 stopni C.
Po modlitwie Regina Coeli w Watykanie papież Franciszek zapewnił o swojej modlitwie za górników, którzy stracili życie w wypadkach w kopalni Pniówek i Zofiówka.
Szansą na uratowanie się górników w kopalni „Zofiówka” mogły być wolne przestrzenie przy bokach wyrobiska – tłumaczył na antenie Radia eM Andrzej Herzog, ratownik górniczy.
Komisja badająca przyczyny katastrofy górniczej na kopalni "Zofiówka" zakończyła prace. - Według dzisiejszego stanu wiedzy nie dało się przewidzieć wstrząsu o takiej sile - tłumaczą eksperci.
Gliwicka prokuratura wszczęła w poniedziałek śledztwo w sprawie sobotniego wstrząsu w kopalni Zofiówka. W wypadku tym zginęło dwóch górników, trzech innych jest poszukiwanych. Trwa akcja ratownicza.
10 osób zginęło w wyniku wstrząsu w kopalni Zofiówka. Zakończyła się akcja ratownicza pod ziemią, a Zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej podsumował bilans tego tragicznego zdarzenia.