Od rana co pół godziny mieszkańcy parafii św. Stanisława i św. Wacława przybywają do świątyni, by poświęcić pokarmy na wielkanocny stół. Przy okazji mogą wysłuchać słowa Bożego i wziąć udział w adoracji grobu Pańskiego.
"Tegorocznemu święceniu pokarmów towarzyszyło wielkie wzruszenie" - napisał ks. Andrzej Mamajek. Obejrzyj unikalny filmik, który powstał w parafii św. Stanisława Kostki w Rodowie.
Wiara jest zawsze darem przyjmowanym w sposób całkowicie wolny. Kto przez nią decyduje się na zbliżenie do Kościoła i sakramentów, spotka się z wezwaniem: „Niech przystąpi…”, zakładającym całkowitą osobistą gotowość na poddanie się Bożemu działaniu.
Życie na ziemi to walka o to, aby wygrać życie wieczne. I pomocą w tej walce jest dobra strategia, jaką odnajdujemy w Piśmie Świętym - w słowie Boga, które jest naszym pokarmem.
Przed kościołem akademickim św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu święcono pokarmy tak szczodrze, że kropidło nie wytrzymało.
O tradycji święcenia pokarmów opowiada ks. dr Dariusz Sidor, wicekanclerz Kurii diecezjalnej, liturgista, absolwent Instytutu Liturgicznego "Anselmianum" w Rzymie.
W Brzegach, gdzie w zeszłym roku odbyły się finałowe wydarzenia Światowych Dni Młodzieży, wielkanocne koszyki poświęcił kard. Stanisław Dziwisz. - Pięknie jest podczas poświęcenia pokarmów na Rynku Głównym, ale to spotkanie jest wzruszające - mówił emerytowany metropolita krakowski.
Święcenie pokarmów na Podhalu w niektórych miejscowościach jest połączone z konkursem na przygotowanie dawnymi sposobami całej święconki. Tak było np. w Białym Dunajcu i Dzianiszu.
Rutyna uniemożliwia rozwój, wzrost, bo skoro „wiem”, „widziałem”, „znam”, więc co jeszcze jest w stanie mnie zaskoczyć?
Święcenie pokarmów w strojach ludowych już po raz piąty odbyło się w kościele św. Jacka w Bytomiu-Rozbarku. Uczestnikom zostało wykonane pamiątkowe zdjęcie, które będzie opublikowane w kalendarzu na przyszły rok, wydawanym przez Muzeum Chleba.Zdjęcia: Szymon Zmarlicki /Foto Gość