Od samego początku istnienia Hospicjum św. Łazarza jego wielkim przyjacielem i patronem akcji wspierających to miejsce „zawieszone między niebem a ziemią” był śp. kard. Franciszek Macharski. Teraz tę rolę przejmuje abp Marek Jędraszewski.
Tak mówią uczniowie, którzy podczas gali podsumowującej XX Pola Nadziei, odebrali wyróżnienia i nagrody za udział w żonkilowych konkursach zorganizowanych po to, by promować ideę opieki hospicyjnej nad chorymi będącymi u kresu życia.
Hospicja pomagają, ale i potrzebują pomocy. Rozmawiano o tym w Pałacu Biskupów Krakowskich.
W Krakowie po raz 17. rozkwitają żonkilowe łąki. To znak, że trwa akcja "Pola Nadziei".
Przyjacielem żonkila zostać może każdy: wystarczy przyjść na żonkilowy koncert, wsiąść do żonkilowego tramwaju, lub – po prostu – wrzucić do puszki datek. Można też posłuchać żonkilowej piosenki (szczegóły na końcu tekstu).
– Nagrodę im. Dietla przyjmuję nie dla siebie, ale dla nas wszystkich, dla całego zespołu zaangażowanego w pracę hospicjum i dla całego społeczeństwa, które bardzo nas wspiera – podkreśla Jolanta Stokłosa.
– Ta akcja przypomina nam, że nie jesteśmy wieczni, dlatego warto skupić się na tym, co w życiu jest naprawdę ważne – mówi Renata Połomska, koordynatorka Pól Nadziei organizowanych przez krakowskie Hospicjum św. Łazarza.
Wsiądź do tramwaju Pól Nadziei i zostań przyjacielem żonkila.
Jak co roku finał akcji wspierającej Towarzystwo Przyjaciół Chorych Hospicjum św. Łazarza odbył się w Nowohuckim Centrum Kultury. Podczas gali wyróżnienia i nagrody odebrali uczniowie biorący udział w żonkilowych konkursach.
Zaprojektowanie go to jedno z wyzwań dla uczniów szkół biorących udział w akcji na rzecz hospicjów.