Bal pod gwiazdami, występy cyrku czy rogale świętomarcińskie pokazują, jak wiele można mieć pomysłów, by wznieść Bożą świątynię.
Celem balu była zbiórka na rzecz podopiecznych Stowarzyszenia Osób Niepełnosprawnych ich Rodzin i Przyjaciół (SONRIP) działającym w Czerwiennem Górnem.
Jasełka parafialne u Andrzeja Boboli w Świdnicy to standard. Jednak w tym roku spektakl stał się czasem umacniania jedności.
Wspólna zabawa, degustacja smakołyków, integracja wspólnoty parafialnej i zbiórka środków na dalszy etap remontu świątyni pw. Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski.
– Naprawdę pięknie można się bawić i być radosnym bez alkoholu. I dzisiaj to udowodnimy, bo Pan Bóg będzie z nami i będzie nam błogosławił – mówił ks. Mirosław Romanowski do uczestników kutnowskiego balu.
Sto jeden lat temu dzisiejszy drewniany kościół parafialny i plebanię mieszkańcy Gołkowic postawili w pół roku. Dziś wznoszą mury nie tak szybko, ale niezwykle rzetelnie. I nie tylko świątyni.
Kiedy ludzie są wrażliwi na potrzeby innych, każda okazja jest dobra, by pomóc. Nawet wieczorek taneczny.
Modlitwa w kościele i bal charytatywny - w Wadowicach Górnych odbyło się okręgowe spotkanie młodzieży. Gospodarzem był parafialny oddział KSM.
Niektórzy próbują przyprawić katolikom gębę smutasów i ponurych pokutników, których znakami rozpoznawczymi są włosiennica oraz miecz do walki z radością życia.
Pragnienie „czegoś więcej” pcha ich do działania na rozmaitych parafialnych frontach. Od 20 lat członkowie Akcji Katolickiej kształtują życie diecezji.