W Koniakowie na Ochodzitej, zgodnie z tradycją, odbyło się mieszanie owiec. Stado już kolejny rok na wypas poprowadził baca Piotr Kohut. Przed wyjściem na tegoroczny wypas pobłogosławił je proboszcz ks. kan. Krzysztof Pacyga. Nie zabrakło dźwięku trombity i tradycyjnych pasterskich obrzędów. Z powodu pandemii nie było jednak tłumów turystów i uroczystego przemarszu z owcami przez Koniaków.
Tradycyjny obrzęd "Mieszania Owiec", czyli początek wypasu, będzie miał w Koniakowie charakter wyłącznie gazdowski; bez turystów, którzy rokrocznie przyjeżdżają go zobaczyć. Taką decyzję podjęli właściciele tamtejszego Centrum Pasterskiego. Ma to związek z zagrożeniem pryszczycą.
Na krakowskich Błoniach rozpoczął się w sobotę jesienny wypas owiec. Redyk przemaszerował spod Cracovii środkiem Błoń pod stadion Wisły oraz Skałę Jana Pawła II. Stado liczące około 150 owiec pozostanie na Błoniach do końca października.
Zimowa aura nie chce odpuścić. W Tatrach nawet dzisiaj padał śnieg. A górale rozpoczęli już sezon wypasu owiec. 3 maja na Święcie Bacowskim modlili się o potrzebne łaski za wstawiennictwem Matki Bożej Jaworzyńskiej.
Stado owiec zostało poświęcone w czasie Święta Bacowskiego, które odbywa się przed letnim wypasem. Bacowie i juhasi w darach przynieśli małą owieczkę.
W Ludźmierzu odbyło się tradycyjne Święto Bacowskie.
W Bieszczadach i Beskidzie Niskim dobiega końca trwający od maja wypas owiec. W górach zlikwidowano już ok. 30 proc. bacówek. "To był trudny rok dla owczarzy; brakowało trawy" - mówi Stanisław Kutyna z Regionalnego Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku.
W sobotę 23 kwietnia o 11.00 w bazylice w Rychwałdzie rozpocznie się uroczysta Msza Święta w intencji pasterzy rozpoczynających kolejny czas wypasu owiec na halach.
Podczas Święta Bacowskiego, które odbyło się w ludźmierskim sanktuarium, prowadzący uroczystość ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk zaapelował do górali, aby przestali przeklinać, także w czasie wypasu owiec i na bacówkach.