Na tatrzańskich i podhalańskich halach znów rozległ się dźwięk dzwonków i beczenie owiec. Rozpoczął się wiosenny redyk. A mało brakowało, by bacowie i juhasi wylądowali w rezerwatach. Jak Indianie.
Bacowie z Podhala, Beskidów i Podkarpacia, a także pasterze z Rumunii, Ukrainy, Słowacji i Czech przyjechali w niedzielę do Ludźmierza, by uroczyście rozpocząć tegoroczny sezon pasterski.
Na tradycyjne Święto Bacowskie do sanktuarium Gaździny Podhala w Ludźmierzu przybędzie w niedzielę 40 przedstawicieli baców i juhasów.
Na początek tegorocznego sezonu pasterskiego bacowie i juhasi uczestniczyli 27 kwietnia w Święcie Bacowskim w Ludźmierzu.
Przez wstawiennictwo Gaździny Podhala bacowie i juhasi powierzyli Bogu tegoroczny wypas owiec.
Sobota na Podhalu, Spiszu i Orawie to dzień, w którym na drogach, nawet tych głównych, można spotkać stada owiec, wracających z juhasami i bacami z tegorocznego wypasu.
Owce, których wypas rozpocznie się w 2015 r. na łąkach i w lasach Ponidzia, pomogą ochronić tamtejsze cenne siedliska przyrodnicze z tak rzadkimi roślinami jak: dziewięćsił popłocholistny i sierpik różnolistny. Projekt o wartości ponad 5,2 mln zł będzie dofinansowany z UE.
26.04. Rzeszów (PAP) - O co najmniej tydzień później niż zazwyczaj rozpocznie się w tym roku wypas owiec w Bieszczadach i Beskidzie Niskim - poinformował we wtorek Stanisław Kutyna ze Związku Hodowców Owiec i Kóz w Sanoku.
Tradycyjne pasterstwo w naszym regionie dofinansowane. Cztery organizacje z terenu Beskidów i Jury Krakowsko-Częstochowskiej otrzymały łącznie ponad milion złotych na ochronę przyrody i krajobrazu - właśnie poprzez pielęgnowanie wypasu owiec.
Redyk Karpacki. Ten niezwykły projekt – wypas stada owiec wzdłuż łuku Karpat, od Rumunii po Morawy – trwał cztery miesiące. Wędrujący na jego czele baca Piotr Kohut wrócił wprawdzie do Koniakowa, ale i on, i wszyscy zaangażowani w to przedsięwzięcie mówią zgodnie: – To dopiero początek odkrywania karpackiej jedności!