Kilkanaście tysięcy złotych straciło 20 lutego małżeństwo z Tarnobrzega. Dało się podejść sposobem „na córkę”. Dwa dni później w Stalowej Woli kobieta pożyczyła „wnukowi” aż 100 tys. zł
Są sposoby na złodziei, pierwszy to wrażliwość.
Uśmiechnięta i pełna wigoru 80-letnia emerytka pewnego dnia odebrała nietypowy telefon z numeru zastrzeżonego. Tego samego dnia straciła oszczędności całego życia czyli kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Policja apeluje do starszych osób, aby uważały na oszustów, którzy wyłudzają pieniądze, podając się za krewnych. Tylko w Warszawie w ostatnich tygodniach doszło do kilku takich przypadków. Za te przestępstwa grozi do 8 lat więzienia.
– Babciu, to ja ... (tu pada imię), miałem wypadek, potrzebuję szybko 10 tys. zł, żeby uniknąć kłopotów. Niech babcia mi pomoże. Ja nie mogę do babci przyjechać, ale przyjedzie mój bliski kolega, niech babcia da mu pieniądze.
Wiele starszych osób wciąż pada ofiarami przestępstw i oszustw finansowych. Przekonane, że pomagają najbliższym, często tracą majątek i oszczędności całego życia.
Kłamali, że potrzebują gotówki, aby nie zatrzymali ich policjanci. Bagatela, 200 tys. zł...
Polacy, szczególnie młodzi pokochali BLIKA. Teraz w dobie koronawirusa i zakupów internetowych ten system płatności mobilnych pokochali też oszuści, którzy naciągają użytkowników mediów społecznościowych.
Ostatnio na obszarze działania Powiatowej Komendy Policji w Stalowej Woli było aż sześć prób wyłudzeń na wnuczka. Na szczęście były one nieudane. W ubiegłym roku było ich kilkanaście, a poszkodowani stracili ponad 160 tys. złotych.
Kilkadziesiąt tysięcy złotych straciła mieszkanka Bydgoszczy, która przekazała pieniądze fałszywemu funkcjonariuszowi policji. Policjanci apelują, by starsze osoby relacjonowały znajomym takie zdarzenia, bo to jeden ze skutecznych sposobów walki z oszustami.