Zakończył się pierwszy etap prac przy kanale łączącym Bałtyk z Zalewem Wiślanym.
– Panamczycy pokazali mi na nowo Jezusa. Mogę szczerze powiedzieć, że się nawróciłam. Doświadczyłam żywego Boga w tych ludziach i w tym dobrym czasie – mówi Iza Penkalska, pątniczka, która wróciła właśnie ze Światowych Dni Młodzieży.
Inicjatywa ma ostrzegać przed tym, co na Zachodzie uważa się za standardy edukacji seksualnej.
Ikona Matki Bożej Kazimierzeckiej była dla Wołyniaków tym, czym Matka Boża Ostrobramska dla mieszkańców Wileńszczyzny czy wizerunek Pani Jasnogórskiej dla centralnej Polski.
Ta zabawa była niepowtarzalna, bo połączona z obchodami 100. rocznicy powstania parafii.
Uczestnicy spotkania ocenili, że taki festiwal to także „śmiechoterapia” oraz okazja do nawiązania nowych znajomości.
– Kiedy cały świat dookoła ciebie bawi się, krzyczy i szaleje, ty z grupką ludzi, których znasz od trzech dni, skupiony wyłącznie na modlitwie prosisz Boga o pokój – opowiada Ewa.
Są tymi, którzy będą troszczyć się o winnicę Pańską.
– Podczas katechez poznałem zupełnie innego Boga. Poznałem Boga, który jest miłością, oddał za mnie życie, kocha mnie takiego, jakim jestem – opowiadał Marek.
– Jesteśmy dziś we właściwym miejscu, bo jesteśmy przy Tym, który jest naszym zbawcą – mówił ks. Mariusz Klimkowski.