Do diecezjalnego sanktuarium zjechało ok. 2 tys. młodych ludzi.
Dlaczego warto przyjechać na Spotkanie Młodych przekonuje licealistka Ania Durbajło.
Młodzi utworzyli za biskupem żywą latorośl wychodzącą od Najświętszego Sakramentu. W ten sposób zakończyła się adoracja.
Oprawę muzyczną spotkania zapewnia diecezjalna diakonia muzyczna "Tyle dobrego" pod kierunkiem ks. Arkadiusza Oslisloka.
Pod okiem Uczennic Krzyża 12 młodych z Wielkopolski przeżywa w Skrzatuszu rekolekcje zimowe.
- Przez cały dzień śpiewałem Bogu za was razem z Maryją Magnificat i Te Deum. Jestem z was dumny! – mówił bp Edward Dajczak, rozsyłając 5 tys. młodych diecezjan, którzy wzięli udział w tegorocznym Spotkaniu Młodych w Skrzatuszu.
Na ten jeden wrześniowy weekend niewielki Skrzatusz staje się centrum diecezji. Tysiące ludzi przyjeżdża tam, aby doświadczyć bliskości Boga i radości wspólnoty.
Ordynariusz diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej uklęknął przed 6 tysiącami młodych ludzi i poprosił o przebaczenie.
Na kilka godzin opanowali Skrzatusz. 5 tys. młodych ludzi nie było w stanie zmieścić się w namiocie, który tradycyjnie stanął na placu pielgrzymkowym. Fakt, byli też i tacy, którzy wcale nie chcieli w nim się zmieścić.
Uroczysta Msza św. była ukoronowaniem Diecezjalnego Czuwania Młodych.