Sanktuarium. – Gdyby ludzie wiedzieli, ile łask przepływa przez to miejsce, kościół codziennie pękałby w szwach – mówi Krzysztof należący do jednej z grup czcicieli Bożego Miłosierdzia.
Starość w „ośrodku” nie musi być smutna i beznadziejna. Czasami nawet może być lepsza, niż spędzana z rodziną. Tak jest w rodzinnych domach seniora – w rodzinach, które przyjęły do siebie i opiekują się kilkoma starszymi osobami. Od roku dwa takie domy działają w Gdańsku.
W ostatnią niedzielę stycznia obchodzić będziemy 68. Światowy Dzień Trędowatych. O tym, jak żyją ludzie zmagający się z tą chorobą, opowiadają misjonarze, którzy im pomagają.
Łukasz, zwany Wiecznym, pił kilkanaście piw dziennie. Do tego wódka. Czasem jabol. Po pięciu miesiącach zostawiła go żona. Dno butelkowego dna. A Pan powiedział Wiecznemu: kocham cię! I Wieczny wrócił.
Kiedy nie walczą akurat o życie, jest dobrze. I choć ktoś może patrzeć ze współczuciem na chorobę ich dziecka, nie mają wątpliwości: dostali wielką łaskę.
Piotr Sacha
Wiele razy wydawało się, że już koniec. Mówiłam: „Panie Boże, dałeś mi ją, nie zabieraj”.
O sile nowenny pompejańskiej i uczniach, którzy trzymają na Różańcu, jak na linie, życie swoich kolegów mówi s. Maria Bihun, salezjanka z Piły.
...że życie z Bogiem to nie psychokastracja.