Zmarły wczoraj w Krakowie w 98. roku życia najstarszy dominikanin polski był postacią niezwykłą. Miał do czynienia również z ludźmi niezwykłymi.
Poszczególne prawdy wiary oświetlają się nawzajem i w ich całościowym i jednolitym oglądzie jawi się harmonia zbawczego planu Boga i centralnego miejsca Tajemnicy Chrystusa.
Czyżby Jean Bougler, benedyktyński mnich z XVI w., przewidział, że jego artystyczny zamysł potwierdzą parę wieków później dogmatyczne orzeczenia papieży o Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Maryi? Kto stworzył to przez 28 lat dopracowywane dzieło? Historykom sztuki nie udało się dokładnie rozwikłać tych wątpliwości.
Wczoraj zakończyła się pierwsza edycja Festiwalu Bajkowy Świat Stanisława Jachowicza, ale nie całkiem.
Sandomierskie seminarium duchowne w ciągu blisko 200 lat wykształciło ponad 2300 księży. Dziś również jest to miejsce, gdzie dojrzewa kapłańskie powołanie.
Rocznica śmierci ks. Józefa Górszczyka. Mógł uciec, bo ministranci go ostrzegali. Mógł odepchnąć napastnika, obronić się, bo był młody, postawny i wysportowany. Zginął jednak przy ołtarzu od ciosów siekierą.
Jest już prawie gotowy. Oprawiają go w ołów, montują i niedługo będzie się mienił barwami, gdy przeniknie przezeń światło.
Gdy przychodzi do nich więzień, wytatuowany po czubek nosa, z dożywociem, nie pytają, co zrobił. Nie budują murów. Kruszą serca. Dla Boga.
Jaś ma prawie trzy latka. Mówi już całkiem dobrze. I dogaduje się z kolegami. Wszystkich jest siedmiu. Same Lolki.