Kościół od lat stoi na pierwszej linii walki z trądem prowadząc leprozoria dla chorych i ośrodki edukacyjne dla dzieci z rodzin trędowatych. Chrześcijanie często są jedynymi, którzy niosąc im pomoc w praktyce walczą z wszechobecnym systemem wykluczenia społecznego, jaki generuje ta choroba. W ostatnią niedzielę stycznia obchodzony jest Światowy Dzień Trędowatych. W tym roku pod hasłem „Zjednoczeni dla godności”.
„Nie patrz na okaleczone ręce i twarze, spójrz w oczy, w nich nie ma trądu”. Te słowa towarzyszyły mi w drodze do Indii, kraju, w którym mieszka 70 proc. wszystkich trędowatych na świecie.
Co dwie minuty ktoś na świecie zaraża się trądem. Najwięcej zachorowań jest w Indiach. Mapa tej choroby pokrywa się ze światową mapą biedy.
Na świecie wciąż pracuje ponad 150 mln małoletnich.
„Nie patrz na okaleczone ręce i twarze, spójrz w oczy, w nich nie ma trądu”. Te słowa towarzyszyły mi w drodze do Indii, kraju w którym mieszka 70 proc. wszystkich trędowatych na świecie.
Z najdalszych zakątków globu na ŚDM przyjadą młodzi, których los zmienił się na lepsze dzięki misjonarzom. Także tym z Polski. Niosąc Chrystusa - peryferie i wykluczenie przemieniają w miłość, akceptację i szansę…
Co dwie minuty na świecie ktoś zaraża się trądem. Warto pamiętać, że w Indiach to Polacy byli pionierami w walce z tą chorobą wykluczenia. Dziś przypada 62. Światowy Dzień Trędowatych.
Hinduskie dziecko przychodzi, by przed snem zrobić mu na czole znak krzyża. Muzułmanka adoruje krzyż. Hinduiści odmawiają Różaniec, a w domach mają obrazy Jezusa i Matki Bożej. To wszystko w kraju, w którym chrześcijanie są prześladowani.