- Harcerki i harcerze nie tylko odkryją bogatą kulturę i tradycje naszego regionu, ale może także, szukając odpowiedzi na pytanie: "Czym twa ziemia?", zaskoczą intrygującą odpowiedzią - mówi ks. pwd. Radosław Czerwiński HR.
20 lat Stowarzyszenia Pomocy Dzieciom i Rodzinie „Arka”. Na ul. Niepodległości w Olsztynie znajduje się zabytkowy dom, w którym nieustannie słychać gwar bawiących się dzieci. Jest świadectwem zaangażowania wielu osób świeckich i duchownych w działalność społeczną i charytatywną.
Kaziuki-Wilniuki są najstarszym festiwalem kultury, tradycji, zwyczajów, obrzędów i gwary wileńskiej na ziemiach polskich. Koncertom towarzyszy tradycyjny jarmark.
W parafii św. Franciszka z Asyżu odbyły się jasełka w stylu warmińskim.
– Jestem przekonany, że Matka Boża mówiła językiem zrozumiałym dla dzieci warmińskich – przyznaje ks. prof. Wiśniewski.
– Do tej pory chłopcy przypominają ze śmiechem słowo „pupa”, oznaczające lalkę. Myślę, że zapamiętają to określenie do końca życia – mówi Izabela Nawacka.
O tym, czym różniła się Sucha Środa od Środy Krzywej, gdzie chowano prezenty od zajączka i dlaczego dawano chorym popiół do jedzenia, mówi dr Jan Chłosta, olsztyński historyk i znawca obyczajów warmińskich.
– Wykonaliśmy ogromną pracę. Nawieźliśmy tysiąc ton ziemi i przepracowaliśmy społecznie kilkaset godzin – mówi Antoni Gromadzki.