Ks. Wojciech Węgrzyniak: Zachowajmy prawo, które nas obowiązuje i pozwalajmy ludziom na to, na co prawo pozwala, tylko nie bijmy się po głowie Ewangelią, licytując się, kto ma prawdziwszą.
"Krzyż nasz i nie nasz nie jest tym, co się nam należy lub nie należy. Jest drogą, która może wszystko" - pisze znany biblista ks. Wojciech Węgrzyniak.
Kolejnym gościem tegorocznego cyklu rozważań w Hałcnowie był ks. dr hab. Wojciech Węgrzyniak, biblista. Już na wstępie podkreślił, że bez znajomości Pisma Świętego nie można poznać Chrystusa ani chrześcijaństwa.
Księga rodowodu (czy Księga genealogii) Jezusa Chrystusa, syna Dawida, syna Abrahama. Ale przecież Dawid nie był synem Abrahama! A czy Pan Jezus był synem Dawida? Nie, no pewnie, że nie był. Czego to mnie uczy?
Katecheci i duszpasterze młodzieży nieraz słyszą mniej lub bardziej zaczepne pytanie: „Czy całowanie jest grzechem?”. Odpowiedzi zapewne są różne, tak jak różne są pocałunki.
Tegoroczne rekolekcje wielkopostne w krakowskim kościele Mariackim będą się odbywały za pośrednictwem internetu. Poprowadzi je znany rekolekcjonista, autor wielu książek, ks. dr Wojciech Węgrzyniak z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II.
Parafianie, letnicy i kapłani uczcili 16. rocznicę koronacji figury Matki Bożej Saletyńskiej w kościele w Gdańsku-Sobieszewie. Obchodom towarzyszyły nauki, które wygłosił ks. Wojciech Węgrzyniak, znany biblista i rekolekcjonista z Krakowa.
W najbliższą środę w krakowskim kościele św. Anny rozpoczynają się tzw. środy biblijne. Organizuje je ks. Wojciech Węgrzyniak. To propozycja dla tych, którzy poważnie traktują to, co mówi im Bóg w Starym Testamencie.
Co myśli podczas przeistoczenia, dlaczego marzy, by ludzie po Komunii chodzili ze świecącymi się lampkami i czemu nie modlił się o swoje powołanie mówi ks. Wojciech Węgrzyniak, biblista, nauczyciel akademicki i rekolekcjonista.
W czwartek odbyła się kolejna odsłona internetowej akcji ewangelizacyjnej pod hasłem #TenWKtórym. Tym razem jej gościem był ks. Wojciech Węgrzyniak - znany krakowski biblista i rekolekcjonista. Kapłan odniósł się również do filmu "Tylko nie mówi nikomu": "Swoje uczucie chcę trochę teraz porównać do odczuć przy katastrofie smoleńskiej czy śmierci mojego taty. To takie doświadczenie, że nie jesteś w stanie się wypowiadać… Dobrze, że ten film powstał i każdy powinien go obejrzeć".